W styczniu 2011 roku u Ady wykryto guza mózgu IV komory. 2 lutego 2011 roku podjęto próbę usunięcia guza, jednak nie udało się tego wykonać w całości. W marcu wyniki histopatologiczne wykazały, że guz jest złośliwy, dlatego momentalnie podjęto decyzję leczenia chemioterapią, które trwało cztery miesiące. W lipcu 2011 roku Ada przez sześć tygodni przechodziła naświetlania, a od września przez 8 miesięcy była na chemii podtrzymującej.
Niestety pod koniec leczenia w badaniu kontrolnym rezonansem okazało się, że choroba się wznowiła. Od listopada 2012 do października 2013 roku podawano jej chemię. Po wykonaniu kolejnego badania rezonansem magnetycznym i wysłania wyników do Warszawy, pojawiła się szansa usunięcia guza w całości. Operacja ta odbyć się ma właśnie w Warszawie.